9 stycznia 2014

Wyprzedaży czas

I zaczęło się.... szaleństwo zakupowe. Strasznie to wciąga. I wiadomo...jak coś kupować to tylko teraz! Myślę, że kupując rzeczy po cenach regularnych i porównując je później do cen wyprzedażowych, różnica wystarczyła by na zakup super wymarzonej ...hhhmmmm....torebki (ich zawsze mało).
Trafiłam ostatnio do GAP'a. Ominęłam sektor z ubraniami dla dużych. Skierowałam się od razu na dział dziecięcy. Jakość tych ubranek jest tak dobra, że nie grozi im rozciągnięcie i szarzenie. Wybór teraz jest jeszcze spory, choć maleje każdego dnia. Ale najfajniejsze jest to, że ceny nie wprawiają w osłupienie. Jest tylko jeden problem...na co się zdecydować? Wszystko piękne, miękkie ale czy przydatne?





Napisała Czarna Karla

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz